Mamy dla Was wspomnienie z sezonu 2017. Bardzo miłe wspomnienie 🙂 Jednak na ślub Ceglarnia! To wymarzone miejsce wielu Par Młodych. Tak było i tym razem. Ta parka to niezwykle serdeczni ludzie, fani gier na konsolach, zwłaszcza Nintendo 🙂 Był to prawdziwy ślubny dzień w klimacie slow. Dekoracje, kwiaty i wianek przygotowane przez Białe Historie były wyjątkowe. Tak pięknych tworów nie sposób, nie sfotografować.

ŚLUB POŚRÓD DRZEW

Ślub Natalii i Marcina zaplanowany został pośród ceglarnianych drzew w uroczym niewielkim parku przy pałacu. Przygotowania dobiegły końca, a my wspólnie usiedliśmy na betonowych schodach, łapiąc oddech przed kolejnymi emocjami. Wszystko zgodnie z planem. Zanim rozpoczęła się ceremonia, udało się nam jeszcze wyrwać naszych młodych na kilka plenerowych fotek. Nie musieliśmy daleko szukać dobrych miejsc. W końcu to ślub Ceglarnia. Gdzie się nie rozejrzymy, wszędzie znajdziemy idealne tło do zdjęć.

CEGLARNiA – OD ŁEZ PO TANIEC

Letnia pogoda dopisała. Promienie słońca dość natarczywie przebijały się między wysokimi konarami drzew. Nie przeszkadziły nam jednak w zebraniu wyjątkowego materiału. Było wzruszenie i szczęście. Złapaliśmy nawet kilka mokrych kropel. Chwilę poźniej, gdy już wszyscy otarli łzy, wesoła gromadka przeniosła się do dużej stodoły. Romantyczny pierwszy przytulaniec, a po chwili eksplozja tanecznych umiejętności zaproszonych gości. Tego wieczoru z Natalią i Marcinem rozumieliśmy się bez słów, dlatego efekty naszej współpracy były wyjątkowo obszerne. Dla Was mały fragmencik ich ślubnej przygody, który możecie podziwiać poniżej…  

Close Menu