Gdybyśmy mieli wskazać wyłącznie jeden element, który kojarzy nam się ze ślubem Moniki i Artura, zdecydowanie byłby to uśmiech Panny Młodej. Kwitnący i serdeczny. Na uśmiech odpowiadamy uśmiechem. Po prostu, naturalnie. Na uśmiech Moniki, chciałoby się odpowiedzieć tysiącem uśmiechów. Mamy wrażenie, że jej promienny wyraz twarzy, na absolutnie każdej fotografii, czy to jest Portret Panny Młodej, zdjęcie ślubne z ceremonii czy pierwszego tańca, dodaje blasku. Ponadto wywołuje jakieś miłe ciepło na serduchu. Też macie takie wrażenie? Ależ tkliwie i sentymentalnie zaczęliśmy. No dobra, wystarczy tych zachwytów nad uśmiechami. Opowiemy Wam lepiej nieco więcej o tej parze i pomyśle na ślub w Ceglarni…
SIELSKI ŚLUB W CEGLARNI
Wybór Moniki i Artura w zakresie miejsca na przygotowania i wesele, padł na Ceglarnię. Od samego rana panowała przemiła, luźna atmosfera. Przygotowania Panny Młodej, czyli fryzurę, makijaż ślubny i ubieranie sukni od Ochocka Atelier, zorganizowaliśmy na piętrze w pałacyku. Tu z profesjonalną pomocą pojawiła się druga Monika z Beauty Rules Makeup Studio. Z kolei Artur szykował się w dolnej części budynku. Przygotowania niby razem, ale jednak osobno. A po nich first look wśród okolicznej zieleni. Dla nas świetne rozwiązanie. Takie momenty zawsze staramy się wykorzystać do kilku zdjęć samej Pary Młodej. Bo niezależnie od tego, czy decydujecie się na plener w dniu ślubu, czy sesję w inny dzień, czas na kilka fotek zawsze powinien się znaleźć.
KLUCZ DO PIĘKNYCH ZDJĘĆ
Dbamy o to, aby było to dla Was jak najmniej odczuwalne. Czasem wyrwiemy Wam 10 min przed ceremonią, czasem przerwiemy Wam chwilę odpoczynku od weselnych tańców… Obserwujemy światło, ponieważ w fotografii ono niejednokrotnie jest kluczem do pięknego klimatu. Tego dnia nie mogło być inaczej. Była piękna Para Młoda, było ciepłe słońce, musiała więc być i mini sesja w Ceglarni. Nie mogło się też obyć bez głównej sesji innego dnia. Drugą miłością Moniki są konie, dlatego na plenerze, pewnego słonecznego popołudnia spotkaliśmy się w stadninie.
MISTYCZNE MANDALE W DEKORACJI
Ślub w Ceglarni – nie sposób przejść obojętnie obok dekoracji sali weselnej. Pod sufitem olbrzymie koliste klosze z bordowej tkaniny. Stoły przykryte czarnymi obrusami, a na nich kwiaty w złotych słoikach oraz świece. Za młodymi niespotykane mistyczne mandale. Całość spajały bordowe akcenty, naturalna zieleń i żarówki świecące ciepłym światłem. Wystrój z pewnością zrobił wrażenie na zaproszonych gościach. W takim wnętrzu wzrasta chęć celebrowania szczęścia Młodej Pary. Kiedy jeszcze dołożymy do tego pyszny poczęstunek od Weranda Catering & Events oraz Naked Cake, czyli tzw. nagi tort, staje się niemal pewne, że tego wesela nie zapomnimy.
FILM ŚLUBNY
Dla Moniki i Artura stworzyliśmy także film. W poniższym skrócie zobaczcie jak tętniło życiem ich wesele.